piątek, 15 stycznia 2016

Klienci gimnazjów, klienci techników, klienci uczelni



Jak informuje polskie radio, uczniowie jednego z technikum w Sieradzu przygotowali film reklamowy dla ostatnich klas gimnazjum zachęcający do wyboru ich placówki. W dalszych doniesieniach dowiadujemy się, że również uczniowie gimnazjum, korzystając ze wsparcia nauczycieli, przygotowują tego typu materiał dla ostatnich klas szkół podstawowych. Jak zgodnie zapewniają: ulotka dziś nie wystarczy. Idąc tym tropem można się spodziewać że wkrótce, z niemałym wzruszeniem, będziemy mogli obejrzeć spot przygotowany przez 5 i 6-klasistów dla „absolwentów” zerówek.  

 

Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że przygotowanie takiego materiału to we współczesnym świecie umiejętność bardzo przydatna. Do tego z pewnością może być dla uczniów doskonałą zabawą. W końcu żyjemy w systemie wolnorynkowym, w którym reklama dźwignią handlu, a często nawet boją unoszącą biznes na powierzchni. Czy jednak należy ją wprowadzać już na poziomie edukacji szkoły gimnazjalnej? Zapewne to pytanie retoryczne, może nawet niestosowne z perspektywy tych rodziców, którzy chętnie wysłaliby swoje dziecko na warsztaty tworzenia reklam od lat 3.  
Warto zastanowić się również nad tym, czy zachęcanie uczniów do tworzenia medialnego wizerunku placówki, nie jest ich instrumentalizowaniem. Czy naprawdę kilkunastoletnie dziecko zdaje sobie sprawę z – bądź co bądź – odpowiedzialności, jaka wiąże się z przekazywaniem treści zawartej w reklamie?   
Słownik języka polskiego podaje dwie definicje słowa reklama. Jedna to „działanie zachęcające potencjalnych klientów do korzystania z usług lub zakupu towarów”, druga definiuje ją jako  „ogłoszenie, film, plakat itp. służące zachęcaniu potencjalnych klientów”. 
Tak czy inaczej mamy do czynienia z klientami.

Reklamuje się wszystko i wszędzie, również szkoły publiczne i niepubliczne na różnym szczeblu edukacji. Ale uwaga: jeśli mamy reklamę, to mamy klienta. A wiadomo: nasz klient - nasz pan. 
Jeszcze jakieś pytania na temat obniżającego się poziomu jakości kształcenia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz